Rozdział 8
Biegliśmy prze campus, gdy nagle zatrzymała nas strażniczka Alberta.
-Strażniku Bielikow, co tutaj robisz?
-Mam służbę - wykręcał się.
-A twoja uczennica?
-Chce jej pokazać jak wygląda nasza praca.
-Dobrze.
Pobiegliśmy do bramy. Dymitr poprosił strażnika aby nas wypuścił. Rozmawiali chwilę po rosyjsku.
-Xолера (cholera) straciliśmy dużo czasu. Wiesz gdzie są dokładnie?
- Nie, wszystko jest strasznie zagmatwane. Auu. Szybciej bo z Liss jest coraz gorzej.
Przyspieszyliśmy i za jakieś 5 minut byliśmy na miejscu.
-Rose jeśli zginę, pomścij mnie. Kocham Cię.
Przyciągnął mnie do siebie i delikatnie pocałował. Weszliśmy do środka. Czułam, że Dymitr jest spięty.
- Wyjmij sztylet - rozkazał. - Wyczuwasz ich?
Nie zdążyłam mu odpowiedzieć, bo zaatakowały na strzygi. Rzuciłam się w wir walki. Raz po raz spoglądałam na Dymitra. Powalał strzygi jedna po drugiej. Wyglądał jak gniewne bóstwo. Zaatakowałam jedną ze strzyg i zaczęłam torturować.
- Gdzie jest księżniczka Dragomir?
- Nie wiem - wyskomlał.
-Wiesz - wycedziłam przez zęby i mocniej przycisnęłam srebrny sztylet do jego piersi.
-Jest w komorze w sąsiedniej jaskini.
-Zaprowadź nas.
Dymitr podszedł do mnie i położył mi rękę na ramieniu. Nie musiał nic mówić, bo rozumieliśmy się bez słów. Szliśmy za strzygą. Strażnik cały czas trzymał się blisko mnie. Wiedziałam, że się o mnie martwi. Gdy doszliśmy do jaskini przemówił.
-Na razie ci odpuszczam, a teraz znikaj mi z oczu, zrozumiano?
Strzyga skinęła głową.
-Jak się czuje Lissa?
- Dobrze....chyba.
Weszliśmy do komory i zobaczyliśmy zapłakaną Lissę. Podbiegliśmy do niej.
- Liss nic Ci nie jest? - zapytał troskliwie Dymitr
-Nie, strażniku Bielikow.
-Mów mi Dymitr. - Uśmiechnął się, co było rzadkością.
Kątem oka dostrzegłam Wiktora.
-Echem.... Dymitr. Wiktor.
Wiktor podszedł do nas i z sarkazmem powiedział.
- Widzę, że mój urok zadziałał.
- Jaki urok? - spytałam strażnika.
- Wiem, Roza, o co mu chodzi. Pamiętasz co się stało po urodzinach ?
-Tak.
-Rzucił na nas stary urok. Urok pożądania, który był w naszyjniku. Ale to nie zmienia faktu, że cie kochałem, kocham i będę.
Zaatakował znienacka Wiktora. Nie zdążył go nawet uderzyć, bo otoczyły nas strzygi.
-Cholera - mruknęłam. - Współpracujesz z nimi, nie?
-Tak.
-Rose uciekaj z Lissą. Poradzę sobie.
-Nie zostawię Cię tu samego.
-Zaufaj mi. - powiedział łagodnie , ale to było jak kubeł lodowatej wody, której ktoś wylałby mi na głowę.
Popatrzyłam mu w oczy. Widziałam w nich miłość, strach i troskę. Uciekłam z księżniczką. Z tyłu słyszałam odgłosy walki. Bardzo chciałam tam wrócić i mu pomóc, ale zawsze powtarzał "Oni są najważniejsi".
- Liss, powiesz mi, co się tam stało?
-Pamiętasz jak uzdrowiłam kruka?
-Tak.
-Wiktor odkrył, że mam ten dar. Powiedział, że jestem obdarzona jakąś starożytną mocą Mocą Ducha.
-Ale Ty przecież nie obrałaś jeszcze specjalizacji.
- Wiem, ale to nie zmienia faktu, że kazał mi się uzdrowić.
- Uległaś mu?
- Nie. Dlatego mnie torturował.
W tym momencie wszedł Dymitr. Był cały posiniaczony i podrapany, ale żył. Rzuciłam mu się na szyje.
- Jesteś ranny-rozpłakałam się
- Spokojnie, Roza. Nic mi nie będzie. - Otulił mnie ramionami, a ja głowę wtuliłam w jego pierś.
- Lissa, możesz?
- Tak, tylko nie wiem czy mi się uda.
- O czym mówicie?
- Teraz ty zaufaj mi.
Księżniczka wyciągnęła w jego stronę rękę. Widziałam, że się boi. Przez więź poczułam przepływ jej uzdrawiającej magii.
- Udało się! - wykrzyknęła.
- Co się właśnie stało? - spytał.
- Opowiemy Ci wszystko w drodze do Akademii.
Gdy doszliśmy na miejsce wiedział już wszystko, ale mnie dręczyły jeszcze dwa pytania.
-Wiktor żyje?
- Nie wiem. Uciekł, ale był bardzo ranny.
- Pewnie wróci. Będziemy musieli złożyć raport?
-Tak. I to jest najgorsze.
-----------------------------------------------------------------
Uff. Mamy już 8 rozdział. Wybroniłam się z chemii wiec nie muszę pisać po kryjomu.:D Macie jakieś propozycje na dalsze losy? Ja na razie zbieram materiały. Enjoy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

No no no Nina piszesz jak z nut koleżanko. Ania
OdpowiedzUsuńA teraz chcę 9 rozdział wymyśl coś .Ania
OdpowiedzUsuń