Rozdział 23




- Kim jesteś? - zapytała się Roza, uśmiechnąłem się do niej i pogładziłem po ręce.
Było coś dziwnego w jej spojrzeniu, tak jakby naprawdę się mnie bała. 
- Nie żartuj - szepnąłem. 
- Kim jesteś? - powtórzyła.
Nie mogłem uwierzyć w to co słyszałem. Dlaczego Roza mi to robiła?  Może... Może księżniczce się nie udało. Wpatrywałem się w jej czujne brązowe oczy, które z przestrachem obserwowały, każdy mój ruch.
- Czemu mi to robisz? - spytałem po raz kolejny.
- JA?! Ja coś robię?! To ty przychodzisz do mnie i się przystawiasz!
- Ale...
- Siedź cicho. Teraz ja mówię! Czaisz? Po pierwsze jesteś ode mnie jakieś 5 lat starszy. Po drugie jesteś strażnikiem. Po trzecie przystawiasz się do mnie nie z wiadomo z jakiej paki.
- Roza! Roza! - rozpłakałem się
W tym momencie przyszły pielęgniarki i odciągnęły mnie od jej łóżka.
- Rose!!!
Wyprowadzili mnie z sali, słyszałem jej wrzaski, słone łzy spływały po moich policzkach. To nie możliwe, nie możliwe. Powtarzałem sobie w duchu jak mantrę: to sen, to sen. Chociaż gdzieś w głębi wiedziałem, że to działo się naprawdę.
- Strażniku Bielikow, co z nią? - zobaczyłem Wassylisę. Miała zaczerwienione oczy od płaczu. W tamtej chwili nie potrafiłbym jej oszukać. Powinna wiedzieć.
- Ona nic nie pamięta, księżniczko - i wtedy nagle coś wpadło mi do głowy - Lisso, możesz... możesz ją uzdrowić? Zwrócić jej pamięć?
- Spróbuję, ale... ale nie wiem czy Moc Ducha tak działa - wyszeptała.
- Musi...
Po trzech godzinach oczekiwania wpuszczono nas do sali, Rose siedziała skulona na łóżku przykryta puchową kołdrą, łkała. Zdałem sobie sprawę, że jeszcze nigdy tak naprawdę nie słyszałem, ani nie widziałem jak płacze. Moja Roza była zawsze, silna, odważna i dzielna. Swoje słabości starała się ukrywać głęboko w sobie, i nie pozwolić im wyjść na światło dzienne. Serce mi się krajało gdy widziałem ją w tym stanie. Chciałem jej pomóc. Bardzo. Ale nie mogłem. Byłem bezradny...
Ciemne loki, spadły jej na twarz.
- Macie dwadzieścia minut i ani sekundy więcej, ona potrzebuje odpoczynku jest załamana! - powiedziała pielęgniarka i wyszła.
- Rose? Jak się czujesz?
- Powiedzieli że przyjdziecie. Powiedzieli też że nazywam się Rosemarie Hathaway i jestem dampirzycą - dziewczyna wzruszyła ramionami. Sekundę później spojrzała na mnie - czego jeszcze chcesz? Nie wiem o co ci chodzi, strażniku.
- Lissa, jest twoją najlepszą przyjaciółką, pomoże ci potrafi cię uleczyć - szepnąłem.
- Ona? Ta śliczna, słodziutka blondi? Wątpie.
- Pomogę ci błagam pozwól mi pomóc... Rose... tak jak ty pomagałaś mi tyle razy...
***
Nagle przed moimi oczyma ukazałam się ja sama. Ucieczka, ze szkoły, chwile śmiechu, żartów, powagi, walki o nią. Zamrugałam kilkakrotnie. Potem tylko ostry ból i ciemność. I to jedno słowo Roza...
_______________________________________
Piszemy jak głupie ostatnio. Ale to chyba dobrze, bo macie co czytać. Mamy taaaaaką wenę, ze szok. ~Bad Elf
Tym razem rozdział po raz pierwszy pisałyśmy stale konsultując się i dopisując swoje własne pomysły. Mamay nadzieję że się wam spodoba :) ~Kala
Enjoy!

________________________________________


PS. Chodzą pogłoski, że poprzedni rozdział to plagiat, ale prawda jest taka (przynajmniej z naszej strony), że Kala wymyśliła to nad talerzem frytek wczoraj wieczorem. ~Bad Elf

PPS. Właśnie taki karbowanych z dużą ilością ketchupu! xD ~Kala

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam waszą własną weraję AV !
    P.S. i dalej twierdzę że nie warto sie przejmować. Bierzcie przykład z Lady Gugu : D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooooo.... I się nie podzieliłaś! :P Takie są najlepsze :P A nie jakieś takie proste... :c Dobra teraz już poważnie xD Rozdział świetny, a jak dla mnie to plagiatu nie ma. Serio straciłam kiedyś bardzo dużo czasu na szukaniu jakichś blogów. Żaden czegoś takiego nie posiadał :P Co innego jeśli ta cała kuzynka powiedziała coś podobnego, ale jeśli nigdy nigdzie tego nie opublikowała to sorry. Kto pierwszy ten lepszy, więc niech mi ten idiota tu nie pieprzy, że to jest plagiat :P Huuuu..... Dobra już spoko :D Ochłonęłam :D Rozdział świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały rozdział <3 Naprawdę :) Co tu dużo pisać... masz talent :D

    http://dawidkwiatkowski-opowiadanie.blogspot.com/ - nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej mamy. :)
      Bad Elf-Tekst
      Kala-Tekst
      Quera-korekta.

      Usuń
    2. Kiedy następny rozdział? Codziennie sprawdzam czy jest a to wszytko dlatego że chcę się pośmiać, mam nadzieje że już niedługo go zobaczę.( Mówić niedługo mam na myśli dziś lub jutro). Życzę udanej weny. :D

      Usuń
    3. Powinno coś być po weekendzie ;)

      Usuń
  4. kiedy kolejny rozdział?
    ten blog może być osobiście uważam że niektóre postacie od chodzą od tych książkowych.
    Ten blog wymiata http://juna.bloa.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto powiedział, ze muszą?
      A tak serio to pytałam polonistki czy jak piszę "nową" wersję książki to czy mogę zmieniać trochę postaci w sensie zachowania czy charakteru. A rozdział następny? Boże nie wiem. Coś tam klecę powoli ale mam tyle roboty że szok. Enjoy!

      Usuń